Search This Blog

Wednesday, January 25, 2012

Kreuzberg






Trzy dni w Berlinie to zdecydowanie za mało, żeby zdążyć zobaczyć wszystko co mi poleciliście tydzień temu na Facebooku. Ale myślę, że wystarczyło, żeby poczuć klimat tego miasta i wrócić do domu z masą inspiracji i nowych przemyśleń. Pierwsze dwa dni, razem z ekipą MISBHV Natalią i Tomkiem spędziliśmy na targach Bread&Butter i Bright, o czym już pisałam post niżej. W międzyczasie mieliśmy chwilkę, żeby podjechać autem na Kreuzberg na kawę do Cuccuma Cafe i wpaść do pobliskiego Colours - wielkiego second handu, jednego z największych w Berlinie. Pogoda była nieciekawa, padał deszcz, ale i tak bardzo żałuję, że nie miałam czasu pochodzić po Kreuzbergu dłużej. Drugiej rzeczy, której bardzo żałuje i nie mogę przeboleć to mój aparat, który przestał działać akurat w dniu, w którym chciałam zrobić dużo zdjęć m.in. mojego stroju. Za to już wiem gdzie w Berlinie szukać serwisu sprzętu fotograficznego i dzięki temu pojeździłam sobie S-Bahnem.
Trzeciego dnia pochodziliśmy po sklepach, zdecydowanie polecam Wood Wood na Rochstrasse 4 i oczywiście Weekday na Friedrichstrasse 140.


I've spent in Berlin only three days, mostly on Bread&Butter and Bright tradeshow, together with Natalia & Tomek from MISBHV. In the meantime we went to Kreuzberg to have a cofee in a Cuccuma Cafe and visit Colours, one of Berlin’s biggest vintage shops. The architecture in Kreuzberg sometimes brought me back Poland. Pity that I didn't have enough time to explore all the nice streets and little shops. I hope to go to Berlin this spring or summer.




Było tak strasznie zimno, że musiałam chodzić po mieście w ciepłym kożuchu. Pod spodem miałam sweter i szorty.

It was really cold and rainy thats why I was wearing a warm sheepskin coat. My camera stoped working on the second day and I couldn't take more pictures to show you my outfits and the city, what makes me really really sad. But thanks to that I known a few photo services in Berlin (people are very nice and helpful here) and had a chance to travel S-Bahn :)
On the last day we did some shopping. My favourite stores in Berlin are Wood Wood on Rochstrasse 4 and of course Weekday on Friedrichstrasse 140.






pictures by Magdalena Zielasko

(wearing vintage sheepskin coat & Top Shop bag)


MUSIC: The Rolling Stones - Gimme shelter


FOLLOW ME ON FACEBOOK & TWITTER

Sunday, January 22, 2012

Bread & Butter tradeshow in Berlin



Bread&Butter to jedne z największych targów mody na świecie. Odbywają się co roku w Berlinie na terenie historycznego lotniska Tempelhof. Wystawiają się tu najbardziej znane marki streetwear'owe z całego świata pokazując kolekcje, które trafią do sprzedaży w przyszłym roku. W piątek miałam okazję zobaczyć jak wielki jest rozmach tego wydarzenia, wszystko zrobiło na mnie duże wrażenie. Każde stoisko było zaprojektowane przez visaul merchendesignerów danej marki, wyglądały jak rzeczywiste sklepy, tętniły życiem, przyciągały odwiedzających na różne sposoby.

ENGLISH: Bread&Butter is one of the world’s biggest fashion exhibitions. They are held every year in Berlin on the grounds of the historic airport Tempelhof. The most famous streetwear brands from all over the world exhibit their collections, which will hit the stores in the forthcoming year, here in Berlin. On Friday I had the opportunity to see the gigantic swing, that this event is being held with. Each stand was designed by the visual merchendesigner of a given brand – they all looked like real stores, were vibrant with life, drew attention in various ways.



Nowe Melisy które wejdą do sklepów za pół roku, m.in. w panterkę i cekinowe. Na pewno bym sobie kupiła, gdyby tylko rozmiarówka nie zaczynała się od rozmiaru 37.

I would have certainly bought the new Melisa’s shoes (they are going to be in stores in half a year), if the sizes didn’t start with 37.



Stoisko Converse, którego klimat tworzył wystrój wnętrza, ludzie, lecąca muzyka w tle, a w środku kawiarnia, gdzie można było się napić kawy.

Theatmosphere of the converse stand was created by the interior design, people, music and an inside coffee shop.



Plecak Eastpack wykonany z drutów, nie wiem, czy ktokolwiek odważył się go przymierzyć;)


Eastpack backpack made of wires – I don’t know if anyone at all had the courage to try it on
.



Cekinowa kolekcja firmy Buffalo, spodobał mi się ciekawy kształt obcasa w czółenkach - zwężający się ku górze, a nie na odwrót jak zazwyczaj. Na drugim zdjęciu botki, bardzo podobny model mogliśmy kupić w zeszłej kolekcji Top Shopa.

Buffalo’s sequins collection. I loved the interesting heel-shape of the pumps – narrowing towards the top. In the second picture there are boots – there was a very similar design in the Top Shop’s last year collection.



Stoisko Mustanga przypominało ulice, z słupem z plakatami, z murkiem, gdzie można było sobie usiąść.

Mustang’s stand looked like a street with a bill-post and a brickwork one could sit on.



Stoisko Vansa było dla mnie ciekawe, dlatego, że bardzo lubie buty z tej firmy, uważam, że to klasyka, która nigdy nie wyjdzie z mody. Są ponadczasowe tak samo jak Conversy albo Nike Air Maxy. Niestety nie można było robić normalnie zdjęć ze względu na to, że kolekcja na przyszły rok nie miała jeszcze swojej oficjalnej premiery w mediach. Udało mi się (nielegalnie) zrobić zdjęcie iphone'm, możecie je zobaczyć tu - oprócz azteckich motywów będzie można kupić Vansy w panterkę.

Vans’ stand was interesting for me, because I really like their shoes – it’s classic that will never go out of fashion. They are as timeless as Convers’ or Nike Air Maxy. Unfortunately we weren’t allowed to take pictures because the new collection didn’t have its official premiere in the media. I managed to take one picture with my iPhone though – you can check it out here.



Stoisko Tommy Hilfiger w połowie zajmowało lodowisko, gdzie można było popróbować swoich sił na łyżwach. Wokół były szuwary i schody, które pełniły funkcję widowni. Chyba najbardziej pomysłowy sposób na zainteresowanie odwiedzających targi.

Half on the Tommy Hilfiger’s stand was taken by an ice rink.





Magazyny modowe, książki, katalogi firm, broszury można było dostać na każdym kroku. Dlatego wiele osób przyjechało na targi z walizkami na kółkach, żeby nie musieć tego wszystkiego nosić w rękach.
Fashion magazines, books, catalogues and brochures were available at every turn. That is why many visitors took their suitcases on wheels to the exhibition – so that they didn’t have to carry all this themselves.



Buty firmy Kiboots pochodzącej z Holandii.

Kiboots’ shoes from Netherlands.




Nowa kolekcja Motel Rocks, którą będzie można kupić m.in. w Top Shopie, czy Nasty Gal. Jak zwykle moją uwagę zwróciły mocne i kolorowe wzory materiałów. A tak się składa, że w zanadrzu mam do pokazania 3 pary rurek z Motelu, w paski, w gwiazdki i wzór przypominający kolekcję Versace, ale o tym niebawem, jak uda mi się w końcu zrobić w nich zdjęcia na bloga. Czekają w szafie na "ten" moment;)

New Motel Rocks collection will be available, among others, in Top Shop or Nasty Gal. As usual, strong and colorful fabrics’ patterns drew my attention. As it happens, I have three pairs of skinny pants from Motel to show you – stripes, stars and a pattern similar to the Versace collection. They are still waiting for their moment, though.



Szyld nad wejściem do stoiska Fever, zaaranżowanego na normalny sklep.

Signboard over the entrance to the Fever stand, that looked like an actual store.



Buty męskie w kolorowe wzory niemieckiej marki nat-2.



Men’s shoes in a colorful pattern – from a German brand called nat-2




ph. by me

Wednesday, January 18, 2012

floral shirt






Dawno nie miałam na sobie tak kobiecej rzeczy, jaką jest ta kwiecista koszula. Dlatego koniecznie musiałam ją przełamałać czymś ostrzejszym: marmurkami, skórzaną ramoneską i creepersami. Tak sobie myślę, że całkiem fajnie wyglądałyby tu też buty na obcasie, ale wczoraj akurat musiało mi być wygodnie.

It's been ages since I've been wearing something as feminine as this floral shirt. Of course I had to add some rock touch to this outfit: acid washed jeans, leather jacket and creepers did it for me. I think that high heel shoes would be also great, but yesterday i had to be comfortable.






pictures by Tomek, edited by Belletette

( Misbhv leather jacket, Zara shirt, Cheap Monday jeans from Nasty Gal, Top Shop bag, Ooh! Andy bracelet, Modekungen shoes)

Właśnie pakuję walizkę i jutro rano jadę do Berlina. Jeśli możecie polecić fajne miejscówki w Berlinie, piszcię, będę bardzo wdzięczna:)

At the moment I'm packing my suitcase- tomorrow I'm going to Berlin! If you can recommend some places i should visit- knock yourself out!


FOLLOW ME ON FACEBOOK & TWITTER & INSTAGRAM