Search This Blog

Monday, January 11, 2010

Leopard cardigan


I kto by pomyślał, że w ciągu jednego miesiąca przyjdzie do mnie już druga paczka prosto z Korei. W każdym razie na pewno nie ja:) Jest mi bardzo, ale to bardzo miło po pierwsze dlatego, że w paczce znalazł się ten prześliczny kardigan w cętki, a po drugie, że dostałam go w prezencie od Queen's Wardrobe. Takie oversize'owe swetry albo bluzy mogłabym nosić całą zimę, bo po pierwsze wpasowują się w moją modową estetykę, a po drugie i najważniejsze są wygodne i dobrze grzeją. W tym zestawie "kropką nad i" są jeszcze buty (które mogłabym określić mianem "shoe porn"), chyba na najwyższym obcasie jaki do tej pory miałam, ale z ręką na sercu mówie, że są wygodne, stosunkowo łatwe w poruszaniu na krótkie dystanse z dowozem samochodowym i wykończone traperkiem, dzięki czemu nie ślizgam się na śniegu. Buty zdobyła dla mnie moja warszawska zakupohunterka BANDICOOT, którą pozdrawiam i bardzo dziękuje. PEACE!

ENGLISH: Who would have thought that within only a month I would be getting a second parcel straight from Korea? I certainly would not. And so I’m very, very delighted, first of all because it contained this beautiful cardigan with leopard print, and secondly, that it came as a present from Queen’s Wardrobe. I could wear these kind of oversized sweaters all winter, not only because they generally fit very well into my current ideas of fashion aesthetics, but also and most importantly because they’re so comfortable and keep you warm. But the icing of the cake on this ensemble are definitely the shoes. What am I saying, shoes… Shoe porn, more likely ;) They have the highest heel I’ve ever worn, but still, they are comfortable and rather easy to walk in – cross my heart and hope to die. The shoes were brought to me by my shoppinghuntress BANDICOOT from Warsaw, whom I send the biggest thanx. PEACE!


fot. Magda

leopard cardigan - Queen's Wardrobe
shirt - Zara
boots- Zara
scarf - Simple
watch - Nixon

No comments:

Post a Comment