Właśnie wróciłam z Londynu. Z dużą ilością nowych doświadczeń, wrażeń i pomysłów na przyszłość. Przez ten czas nie miałam normalnego dostępu do internetu, więc posta z niedzielnego Yard Sale u Susie Bubble mogę wystawić dopiero dzisiaj (półtora tygodniowej przerwy na moim blogu chyba jeszcze nie było;)). Yard Sale, czyli coś na kształt swapu, chociaż raczej z nastawieniem na sprzedaż ubrań niż wymianę, w połączeniu z piknikiem, grillem i po prostu miłym spędzaniem czasu z ludźmi, z którymi dzielisz podobne modowe zainteresowania. Tym przyjemniej, że w towarzystwie m.in. blogerek Susie, Shini, Nadii, Fiony, Jennifer, Liry, Imogen, Kit, Zara, które miałam okazję poznać. Miejsce, w którym odbywała się Yard Sale to podwórko przy kamienicy gdzie mieszka Susie, na Camden. Klimat i otoczenie typowo angielskie, co możecie zobaczyć na zdjęciach. Dopisała nawet pogoda, jak na Londyn to mogę raczej powiedzieć, że była świetna, bo nie padał deszcz, a to tutaj rzadkość. Przy okazji skosztowałyśmy z Magdą przepysznego grilowanego satay kurczaka przyrządzonego przez Tommy, ciasta czekoladowego i angielskiej babki z bitą śmietaną i marmoladą. Co mogę jeszcze dodać...? Żałujcie, że Was tam nie było! :)
ENGLISH: I'm already back from London. No posts for more than a week - sorry, I didn’t have my laptop with me. The trip to London was great, new experience and lots of ideas for the future. Today I want to show you some pictures from Susie's Yard Sale, which she organized last Sunday next to her place and I had a chance to be there with my sis. What was there? A lot of vintage stuff, clothes, shoes which you could buy really cheap, a lot of hipsters. Those gorgeous old MIU MIU's (see pic 13) appear in my dreams every night. I met lovely bloggers: Susie, Shini, Nadia, Fiona, Jennifer, Lira, Imogen, Kit, Zara. I tried some delicious food, chocolate cake and Satay Chicken prepared by Tommy. The party was really great, pity you weren’t there :)
No comments:
Post a Comment