Ostatnimi czasy coraz więcej rzeczy pojawia się na mojej liście: "co kupić na wiosne". Po pierwsze szukam szarej, dłuższej marynarki. Po drugie spodobały mi się futerkowe okrycia, nie pogardziłabym taką kamizelką (tak tak, w sam raz na upalne dni;)). Po trzecie coraz bardziej przekonuje się do przykrótkich topów - ale wyzwaniem jest, żeby mimo odkrytego brzucha strój nie był zbyt wyzywający. Ja myślę, że się da. Nie wiem tylko w jakich butach będe chodziła jak się zrobi ciepło...
Translation: Lately there are more and more things appearing on my list "what to buy in spring". Firstly I'm looking for a grey, long jacket. Secondly I liked the fur wraps, I wouldn't say no to such a vest (yes, yes, I know what you have on mind - they are just perfect for sunny days :) ). Thirdly I grow more and more fond of short tops - and here is the challenge: having the naked belly so as the whole dress not to be too provocative.I think, one can make it. I just have no idea which shoes will I wear when it gets warm...
fot. Marika
sweater - SH
skirt - H&M
scarf, hippie headband - H&M
!
No comments:
Post a Comment