Trzy dni w Berlinie to zdecydowanie za mało, żeby zdążyć zobaczyć wszystko co mi poleciliście tydzień temu na Facebooku. Ale myślę, że wystarczyło, żeby poczuć klimat tego miasta i wrócić do domu z masą inspiracji i nowych przemyśleń. Pierwsze dwa dni, razem z ekipą MISBHV Natalią i Tomkiem spędziliśmy na targach Bread&Butter i Bright, o czym już pisałam post niżej. W międzyczasie mieliśmy chwilkę, żeby podjechać autem na Kreuzberg na kawę do Cuccuma Cafe i wpaść do pobliskiego Colours - wielkiego second handu, jednego z największych w Berlinie. Pogoda była nieciekawa, padał deszcz, ale i tak bardzo żałuję, że nie miałam czasu pochodzić po Kreuzbergu dłużej. Drugiej rzeczy, której bardzo żałuje i nie mogę przeboleć to mój aparat, który przestał działać akurat w dniu, w którym chciałam zrobić dużo zdjęć m.in. mojego stroju. Za to już wiem gdzie w Berlinie szukać serwisu sprzętu fotograficznego i dzięki temu pojeździłam sobie S-Bahnem.
Trzeciego dnia pochodziliśmy po sklepach, zdecydowanie polecam Wood Wood na Rochstrasse 4 i oczywiście Weekday na Friedrichstrasse 140.
I've spent in Berlin only three days, mostly on Bread&Butter and Bright tradeshow, together with Natalia & Tomek from MISBHV. In the meantime we went to Kreuzberg to have a cofee in a Cuccuma Cafe and visit Colours, one of Berlin’s biggest vintage shops. The architecture in Kreuzberg sometimes brought me back Poland. Pity that I didn't have enough time to explore all the nice streets and little shops. I hope to go to Berlin this spring or summer.
Trzeciego dnia pochodziliśmy po sklepach, zdecydowanie polecam Wood Wood na Rochstrasse 4 i oczywiście Weekday na Friedrichstrasse 140.
I've spent in Berlin only three days, mostly on Bread&Butter and Bright tradeshow, together with Natalia & Tomek from MISBHV. In the meantime we went to Kreuzberg to have a cofee in a Cuccuma Cafe and visit Colours, one of Berlin’s biggest vintage shops. The architecture in Kreuzberg sometimes brought me back Poland. Pity that I didn't have enough time to explore all the nice streets and little shops. I hope to go to Berlin this spring or summer.
Było tak strasznie zimno, że musiałam chodzić po mieście w ciepłym kożuchu. Pod spodem miałam sweter i szorty.
It was really cold and rainy thats why I was wearing a warm sheepskin coat. My camera stoped working on the second day and I couldn't take more pictures to show you my outfits and the city, what makes me really really sad. But thanks to that I known a few photo services in Berlin (people are very nice and helpful here) and had a chance to travel S-Bahn :)
On the last day we did some shopping. My favourite stores in Berlin are Wood Wood on Rochstrasse 4 and of course Weekday on Friedrichstrasse 140.
pictures by Magdalena Zielasko
(wearing vintage sheepskin coat & Top Shop bag)
(wearing vintage sheepskin coat & Top Shop bag)
MUSIC: The Rolling Stones - Gimme shelter
No comments:
Post a Comment